Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wyzwanie blogowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wyzwanie blogowe. Pokaż wszystkie posty

środa, 15 lipca 2015

#100happydaysplotkara

„Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka — to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz”
ks. Jan Twardowski, Kiedy mówisz

Ten wiersz towarzyszy mi w mojej drodze życia od wielu, wielu lat. Ma w sobie wiele przesłanek, które każdy z Nas może odbierać na swój sposób. Dla mnie jest wyjątkowy i chcę by stał się początkiem, czegoś równie wyjątkowego.

Jakiś czas temu trafiłam na stronę 100 happy days - 100 dni prowadzących do szczęścia. Szczerze - bardzo ucieszyło mnie to wyzwanie, którego i tak się nie podjęłam, twierdząc, że nie mam na to czasu. Jednak od chwili wejścia na tę stronę - nie było dnia bym o tym nie myślała. Były dni, w których zapisywałam sobie rzeczy, które sprawiły mi szczęście, ale były też chwile, w których zupełnie o tym zapominałam. I wtem mój mentor, człowiek, którego warto słuchać i czytać, Mateusz Grzesiak - rozpoczął swój cykl 100 dni szczęścia. Nawet napisał o tym książkę, której na razie nie czytam, bo nie chciałabym zostać osądzona o "powielanie" jego treści. Kupię i przeczytam, dopiero po swoim wyzwaniu ;) Podjęłam decyzję, że i ja, któregoś dnia podejmę się tego wyzwania, bo wiem, że dzięki temu będę szczęśliwszym człowiekiem.
I tak dziś, chciałabym zmobilizować i siebie i Ciebie - do działania. Do cieszenia się chwilą, poszukiwania szczęścia w najmniejszych rzeczach, które potrzebne są Nam do szczęścia. Doszukiwania się małych rzeczy, które niekiedy trzymają Nas przy życiu.



Moi drodzy, od dnia jutrzejszego, tj. 16.07 (przez 100 dni), kończąc - 23 października 2015 roku. Na moim FanPage'u będę umieszczała codziennie jeden wpis o tym, co sprawia, że jestem szczęśliwym człowiekiem. Nie jestem psychologiem, filozofem, popełniam błędy, nie jestem ideałem, nie jestem Grzesiakiem. Nie porównujcie mnie. Potraktujmy to jak zabawę, jak nasz osobisty rachunek sumienia. Nie musisz absolutnie mi o nim opowiadać, umieszczać na blogu, lajkować, pisać, komentować - jednak spróbuj zrobić TO dla własnego siebie, spisując krótkie notatki w swoim pamiętniku. Być może dzięki temu wyzwaniu odnajdziesz swoje szczęście? Będziesz szczęśliwszym człowiekiem?

Ogłaszam również konkurs (może nie do końca), lepiej będzie brzmiało wyzwanie - nie musisz brać w Tym udziału. Zrób to dla SIEBIE! 

Osoby, które przetrwają razem ze mną te 100 dni w szczęściu nagrodzę paczką niespodzianką (na chwilę obecną mam 2 sponsorów - w związku z tym, nie mogę podać całkowitej wartości paczki, bo nieustannie będę ich szukała :) ).  W międzyczasie będę umieszczała pomalutku zawartość paczki.

10 osób, które prześlą mi na maila (m.zablocka007@gmail.com) swój cały spis 100 dni - ze zdjęciem (obojętnie jakiej jakości) oraz opisem (co sprawiło, że jesteś w obecnym dniu szczęśliwym człowiekiem) i podsumowaniem - czy te wyzwanie zmieniło Wasze życie bądź jak na Nie wpłynęło otrzymają pełnowartościowe paczki, o których mowa będzie na bieżąco na blogu. Przewiduje minimum wartość paczki - 150zł - wierzę w To, że jej wartość urośnie :)
Resztę - obdaruję nagrodami niespodziankami, dla każdego przewiduję chociaż drobną niespodziankę za "trud" jaki włoży w to wyzwanie :)

Resztę regulaminu ustalimy wspólnie w między czasie :)

To jak ? Próbujemy "naprawić", "uszczęśliwić" Nasze życie? :) Jestem całym sercem z Wami, a szczęście - jest w szczegółach, tych małych drobnych sprawach napotykanych każdego dnia :) umieszczajcie wyzwanie na swoich blogach, fejsach i instagramach (informujcie mnie o tym, bym mogła śledzić i wspierać na bieżąco Wasze poczynania, w komentarzu lub na maila: m.zablocka007@gmail.com) pod nazwą/hasztagiem:

#100happydaysplotkara 

Mój fejsik znajdziecie TU!
Ahoj! Spraw by Twoje życie było szczęśliwsze :)



wtorek, 7 lipca 2015

Dziękuję za...


Lekko z przymrużeniem oka, z nutką nostalgii, chwilą radości, całym morzem motywacji...

Jaram się jak małe dziecko widząc magiczną liczbę 600 lajków na moim fejsbusiu. ;)

Już jakiś czas temu pisałam Wam o swojej przygodzie z blogosferą i mediami społecznościowymi - kupowaniu lajków, kryzysach Moniki Czaplickiej. Dziś wracam do tego widząc 600 "lubisiów" na swoim fan page'u - cieszę się (to mało powiedziane). Nie z tych 600 człowieków, bo połowa z nich i tak była kupiona. Cieszę się z tych kilku, które są ze mną na codzień. Tych, którzy komentują, obserwują, lajkują, negują, piszą wiadomości prywatne. Cieszę się z tego, że kilka/ kilkanaście osób ze mną tworzy tę małą historię. 
Jestem podekscytowana tym, że dzięki moim działaniom (nie zawsze prawidłowym) poznałam wspaniałych ludzi, którzy są i mam nadzieję, że pozostaną. To dzięki Wam poznałam wiele niezwykłych historii, które mam nadzieję, że i Was moi drodzy czytelnicy, zainteresują. 

Nie potrafię opisać jak bardzo jestem dziś szczęśliwa! Bardzo, ale to bardzo Wam dziękuję za to, że ze mną jesteście! Bez Was nic się nie zadzieje!

(tak się dziś cieszy moja micha)

A Ty kiedy ostatni raz podziękowałaś swojej mamie za ciepły obiad? Kiedy powiedziałaś ostatni raz swojej przyjaciółce, że dziękujesz Jej za to, że znosi Twoje humory? Kiedy podziękowałaś swojemu mężowi za miłość/dziecko/pomoc/obecność (wstaw co chcesz)? Kiedy powiedziałeś pracownikowi - dziękuję, wykonałeś kawał dobrej roboty?



Mogłabym tak wymieniać bez końca. Zatrzymajcie się na chwilę i zastanówcie się co byście zrobili, nie mając u boku tych wielu wspaniałych ludzi obok siebie. Nie ważne czy to jest przyjaciółka, znajoma, narzeczony, kochanek, sąsiadka, matka czy teściowa - pomyślcie o tym, jak wielką radość możecie im sprawić drobnym słowem DZIĘKUJĘ. Bez tych ludzi obok siebie - Wasze życie byłoby nijakie, bez celu. W wielu przypadkach słowo: "Dziękuję" jest najpiękniejszym prezentem, o wiele fajniejszym, niż upominek. :)

Jeśli należysz do grona osób, które potrafią cieszyć się z drobnych rzeczy, gestów, uśmiechów - jestem z Ciebie dumna! Jesteś wspaniałym człowiekiem!

Może jakieś małe wyzwanie blogowanie, pt.: dziękuję za… ? Co o tym myślicie?

Ściskam Was serdecznie, 
Plotkara Monika