piątek, 12 czerwca 2015

Jestem z Wami i dla Was.

Ten blog powstał z myślą o Was i dla Was… Nie mam aż tak interesującego życia bym mogła Was zasypywać postami o tym, kiedy moja córka się uśmiechnęła, powiedziała "tata" lub mogłabym Wam przekazać piękną stylizację - bo na modzie się nie znam. Nie mogę Wam przekazywać przepisów, bo w kuchni często kombinuję i za każdym razem wszystkiego dodaję "na oko". Nie znam się na makijażu ani kosmetykach, bo używam tylko tego co najbardziej mi odpowiada, nie kombinuję. Jest wiele dziedzin życia, które staram się odkrywać i mam nadzieję, że kiedyś uda mi się je zrozumieć chociaż w połowie :) znam się trochę na życiu i biznesie - choć ciągle się uczę.

Każdy z Nas jest w czymś dobry - i to właśnie dzięki innym ludziom nasze życie staje się barwniejsze, łatwiejsze i przyjemniejsze. LUDZIE - bez nich nic się nie zadzieje. Matka nie zostanie matką, bez drugiego człowieka. Biznesmen - nie zdobędzie majątku bez pracowników. Kucharz - nie zostanie kucharzem, gdy nie będzie miał kogo karmić. W ludziach tkwi siła i moc. 
W tym miejscu chciałabym podziękować wszystkim wspaniałym osobom, które komentowały moje skasowane posty, które były - mam nadzieję, że są i będą ;). Bardzo dziękuję za kilka wspaniałych wiadomości mailowych i fejsbukowych. Za ten jeden negatywny komentarz - również dziękuję Anonimie, bo chyba on był mi potrzebny (następnym razem podpisz się, nie wstydź się swojego zdania). W życiu nic nie dzieje się bez przyczyny.

Dążę do doskonałości, choć wiem, że moje życie nigdy nie będzie doskonałe. Jednak wbrew temu wszystkiemu jestem szczęśliwa i pomału staram się być spełniona. I tego życzę również Wam moi drodzy czytelnicy - byście nigdy się nie poddawali, nawet wtedy, gdy ktoś zmiesza Was z błotem. Niemożliwe - nie istnieje.

Droga na szczyt - nigdy nie była łatwa. Jestem z Wami. 

Masz problem, nie wiesz co, jak, gdzie - robić. Napisz do mnie, postaram się rozwiać Twoje wątpliwości.

BARDZO WAM DZIĘKUJĘ ZA TO, ŻE JESTEŚCIE.
Ściskam, 
Monika

2 komentarze:

  1. A ja się ostatnio zastanawiałam gdzie się podziewasz...
    Cieszę się, że jesteś pozytywnie nastawiona.
    P.S. Jestem i będę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Monia co ja mogę powiedzieć?...super, że jesteś :* <3

    OdpowiedzUsuń